Co zrobić aby święta były magiczne i pachniały domem? Albo piekarnią? Najlepiej upiec pyszny chleb. Planowałam zrobić to pierwszy raz w marcu, kiedy okazało się że zdobycie drożdży w sklepie jest jak wygrana w lotto, ale jakoś nie wyszło. Drugie podejście było jakiś miesiąc temu, kiedy uznałam, że nie można tylko leżeć i oglądać godzinami seriali, tylko wspólnie spędzać czas, robiąc razem coś fajnego. I tak padło na chleb. Ten który widzicie na zdjęciu jest już kolejnym. Uprzedzam, że pieczenie jest uzależniające…
Dlaczego warto upiec chleb w Święta?
W tym wpisie nie chodzi tylko o przepis na chleb, który oczywiście podam poniżej, ale o to żeby w tym trudnym czasie pandemii, kiedy nie możemy spotkać się ze znajomymi, wyjść z nimi do klubu, czy na pyszne jedzonko, nie siedzieć bezczynnie w domu i nie popaść w rutynę.
Dołącz do naszej zamkniętej grupy dla fajnych kobiet /KLIKNIJ żeby dołączyć/
Uwielbiam godzinami oglądać seriale, ale we dwójkę można robić o wiele fajniejsze rzeczy, na przykład ogrywać kogoś w remika, czy wspólnie gotować.
W tym roku upieczemy w Święta chleb i będzie pachniało w całym domu, a potem będziemy go jeść na gorąco z masłem.
No to przejdźmy do tego przepisu na chleb
Kompletnie nie znam się na pieczeniu, więc poprosiłam Claudię z Takababka, żeby mi coś prostego przesłała. Padło na chleb z chrupiącą i grubą skórką w garnku z Kwestia Smaku. Teraz z perspektywy czasu powiem wam, że jest on banalnie prosty do zrobienia, ale jak przeczytałam instrukcję (tak ze trzy razy) to dzwoniłam do Claudii, żeby mi wytłumaczyła o co w nim u licha chodzi.
To co potrzebujecie to:
Miskę, ściereczkę, żaroodporne naczynie z pokrywką i talerz
Obserwuj mnie na Instagramie /KLIKNIJ/
Składniki na chleb z garnka
Minimalnie zmodyfikowałam proporcje, zamiast ¾ łyżeczki drożdży daję 1,5, i daję 2 płaskie łyżeczki soli, zamiast jednej. Za każdym razem używałam innej mąki i za każdym razem chleb jest pyszny; czy to jest pszenna chlebowa, czy pełnoziarnista gryczana, czy w różnych proporcjach, co tam akurat miałam pod ręką. Możesz dodać kminku, czarnuszki albo ziół.
Przygotuj 400 gramów mąki, 300 ml wody i 1,5 łyżeczki suchych drożdży, 1 łyżeczka cukru i 2 łyżeczki soli.
Do miski wsyp wszystkie suche składniki, dokładnie wymieszaj, dolej wody i połącz wszystko łyżką. Następnie na misce połóż talerz i postaw miskę w ciepłym miejscu na 12 godzin.
Cenna wskazówka dotycząca przepisu na chleb z garnka
Tak jak widzisz, chleb wyrasta 12 do 14 godzin. Potem musi rosnąć jeszcze 1 do 2 godzin, więc jeśli chcesz go na śniadanie to zrób rozczyn około 18.00 (upieczony będzie o koło 9.00 następnego dnia), a jeśli chcesz na kolację to zacznij o 6 rano, a upiecze się na 20.00.
Co po 12 godzinach robimy z naszym ciastem na chleb?
Otóż…
- rozkładasz ściereczkę, na którą sypiesz trochę mąki (tak żeby ciasto rosnąc nie przykleiło się do niej)
- na blat podsypujesz trochę mąki, wyciągasz z miski ciasto i lepisz z niego kulkę (tak żeby ta mąka się „wkleiła” z ciasto, przez co nie będzie się kleiło do rąk)
- tę kulkę kładziesz na ściereczce, przykrywasz jej brzegami i odstawiasz na 2 godziny w ciepłe miejsce, bez przeciągu
- włączasz minutnik na godzinę i idziesz robić coś innego
- po godzinie włącz piekarnik na opcję góra – dół, na 240 stopni i do piekarnika włóż naczynie żaroodporne z pokrywką
- nastaw minutnik na 30 minut
Przechodzimy do części z pieczeniem chleba
To już ostatnia część, zanim będziesz mogła objadać się chrupiącą piętką z masłem. Weź rękawice, żeby się nie poparzyć i wyjmij naczynie żaroodporne z piekarnika.
- Naczynie posyp mąką, tak żeby chleb potem ładnie odszedł od spodu
- Przynieś ciasto chlebowe i delikatnie przenieś ze ściereczki do naczynia
- Przykryj naczynie pokrywką i włóż do piekarnika
- Nastaw minutnik na 30 minut
- Po tym czasie zdejmij pokrywkę i ostatnie 20 minut piecz chleb bez niej (zgodnie z radą z Kwestia Smaku jak widzę że skórka się przypieka, kładę na nią folie aluminiową)
- Po 20 minutach wyciągamy chleb, dajemy mu kilka minut i przekładamy na kratkę żeby przestygł.
A potem? Ćwiczymy swoją silną wolę, albo po prostu kroimy taki gorący i jemy ze świeżym masłem.
Na zdrowie!
Dziewczyny, jeśli uważacie że ten wpis komuś może się przydać to wrzućcie ten wpis na swoją tablicę, udostępnijcie, puście w świat. Dziekuję <3