Jak chwalić dzieci aby budować w nich poczcie własnej wartości i adekwatną samoocenę?
Czy chwalić dzieci? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista i wszyscy rodzice wiedzą, że TAK, że dzieci należy chwalić. Z chwaleniem w naszym życiu nie jest tak prosto, bo zauważamy przede wszystkim zachowania czy cechy, które nam przeszkadzają, które nas drażnią czy niepokoją. Co tu chwalić skoro zachowania dzieci przywykliśmy dzielić na niepożądane… i normalne.
Mamy chwalić „normalność”?
TAK, chwalmy to co wydaje nam się normalne. Pochwała rodzicielska bowiem pomaga dzieciom budować zdrowe poczucie własnej wartości, dodaje wiary we własne możliwości, pomaga radzić sobie z problemami, daje poczucie bezpieczeństwa.
Mając te wszystkie ważne elementy przed oczami, jako młoda matka dwóch małych dziewczynek, dużo chwaliłam swoje dzieci: „piękny rysunek”, „ładnie” „świetnie”, „fantastycznie”, „ty zawsze sobie świetnie radzisz”, „jesteś taka zdolna, że na pewno sobie poradzisz” itd., itp….
Żyjąc w poczuciu dobrze spełnianego rodzicielstwa ze zdziwieniem zauważyłam, że moje dziewczynki średnio wierzą w swoje możliwości, nie są zadowolone ze swoich osiągnięć, trudno im przychodzi radzenie sobie z niepowodzeniami i co więcej… moja pochwała przestała mieć dla nich znaczenie…. „Mamo, bo ty zawsze mówisz, że ładnie!!!”….
Konstruktywna pochwała
Myślałam, czytałam, słuchałam i znowu myślałam aż w końcu odkryłam, że moje pochwały to było raczej wychwalanie (czyli „och”, „ach”, „świetnie”) a nie konstruktywna pochwała. Co zatem znaczy konstruktywna pochwała? Najkrócej mówiąc to taka pochwała, po usłyszeniu której dziecko:
- czuje się zauważone przez rodzica
- jego wkład pracy w daną czynność, zachowanie jest doceniony przez rodzica
- czuje, ze rodzic jest autentycznie zainteresowany jego osiągnięciem, zachowaniem.
Co to jest pochwała opisowa?
Z pozoru wydaje się to trudne, w praktyce jednak nie jest tak skomplikowane. Z pomocą przychodzi pochwała opisowa (po raz kolejny wyrażam swoje wyrazy wdzięczności dla pań Faber, Mazlish za ich książki i dzielenie się rodzicielskimi doświadczeniami (m.in. w książce „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać aby dzieci do nas mówiły”).
Pochwała opisowa to ni mniej ni więcej tylko „opisz co widzisz i wyraź swoje odczucia z tym związane”. Przykład: zamiast mówić „piękny jest ten rysunek” mówię „widzę domek, drzewka, chmurki, kwiatki, to chyba jest jeziorko a tu co jest narysowane? Jak patrzę na ten rysunek to zastanawiam się kto mieszka w tym domku”. To co najważniejsze w pochwale opisowej to autentyczne zainteresowanie tym co jest tam narysowane. Z początku wydawało mi się, że to strasznie trudne i że zajmuje dużo czasu. W praktyce okazało się, że tak nie jest. Zajmuje ok. 1 min i wcale nie jest trudne, bo po prostu opisuję co widzę.
Jaką rolę spełnia konstruktywna pochwała?
Wreszcie pochwała spełnia swoją rolę i życie rodzica stało się prostsze. Odkąd stosuję pochwały opisowe moje córki potrafią same się pochwalić i docenić swoja pracę. Dodatkowo nie mam dylematu co tu powiedzieć kiedy widzę jakieś straszne bohomazy. Co zrobić, kiedy trzeba pochwalić coś, co wydaje się paskudne i brzydkie a pochwała ma być przecież autentyczna! Dziś po prostu opisuję co widzę i okazuje się, że pozornie paskudny obrazek zawiera wiele głębokich treści, wystarczyło tylko zainteresowanie i dopytanie co tam tak naprawdę jest narysowane.
Doceniamy wkład pracy, a nie talenty
Kolejne moje odkrycie związane z pochwałą rodzicielską (i nie tylko rodzicielską) to: warto doceniać wkład pracy dziecka („musiałeś się bardzo napracować nad wypracowaniem”) a nie jego wrodzone zdolności i talenty („ty potrafisz pisać świetne wypracowania, jesteś taki zdolny”). Badania pokazują, że kiedy dzieci są chwalone za wkład pracy są bardziej zmotywowane do wysiłku, mają odwagę podejmować zadania trudne i dodatkowo lepiej sobie radzą z niepowodzeniami. Chwaląc bowiem wkład pracy pokazujemy, że sukces zależy od wysiłku a nie od wrodzonych zdolności. (Badania C. Dweck, 1999r). Oczywiście zdolności pomagają ale nie są głównym czynnikiem sukcesu i warto to dzieciom od najmłodszych lat przekazywać.