Pozostawmy gdzieś na boku dyskusję co jest lepsze: mama, niania czy żłobek. Rodzice, którzy wybierają ostatnią opcję zapewne przemyśleli wszystkie i uważają że jest to najlepsze rozwiązanie dla nich i ich maluszka.
Teraz pozostaje tylko odpowiedzieć sobie na pytanie, jak wybrać najlepszy żłobek z dostępnych w naszej okolicy.
Nie wiem czy wiesz, ale od 2011 roku funkcjonuje ustawa żłobkowa, która reguluje większość kwestii związanych z tym, kto może opiekować się dziećmi, jaką powierzchnie muszą mieć sale, jakie certyfikaty muszą mieć zabawki, oraz inne przepisy budowlane.
Ustawa także ustala liczbę dzieci przypadających na jedną opiekunkę, a mianowicie jedną na ósemkę dzieci. To niewyobrażalnie duża liczba maluchów pod opieką jednej osoby. A okazuje się, że powstaje nowy projekt ustawy mówiący o tym że jedna „ciocia” może mieć pod opieką dziesięcioro dzieci…
O co zatem pytać podczas oglądania żłobka? Jak wybrać idealny żłobek?
Przede wszystkim nie bój się pytać. Do nas często rodzice przychodzą z całą listą pytań:
Czy macie wpis do rejestru żłobków niepublicznych w gminie?
Tę informację można sprawdzić w każdej gminie, gdzie takie informacje są zazwyczaj umieszczone na stronie internetowej. Warto dopytać czy placówka jest żłobkiem, czy klubem malucha.
Ile pań/panów (bo panowie coraz częściej są opiekunami) pracuje w żłobku?
U nas jest jedna opiekunka na trójkę/czwórkę dzieci w grupie 5 miesięcy – 1,5 roku, oraz jedna na szóstkę w grupie starszaków (1,5- 2,5- 3 lata). Dodatkowo ciocie pracują na zakładkę, czyli nigdy nie ma takiej sytuacji, że opiekunka zostaje sama w grupie. A są niestety placówki, gdzie zgodnie z prawem w żłobku jest 24 dzieci i trzy opiekunki, pracujące na zmiany. Zatem rano i przed zamknięciem są same z dziećmi!
Jakie doświadczenie i wykształcenie mają opiekunki?
To naprawdę ważne pytanie. Wszystko reguluje ustawa żłobkowa /KLIK/ Często dziećmi w grupie, opiekują się panie woźne, lub bardzo potrzebne pomoce opiekunek, które jednak nie mają formalnych upoważnień do samodzielnej opieki nad dziećmi. Nasze panie są wymienione na stronie żłobka, bo jesteśmy z nich dumni i to one tworzą placówkę. Często w żłobkach jest tak duża rotacja, że personel nie jest pokazany na stronie.
Czy są osobne sypialnie dla dzieci?
Teoretycznie dzieci mogą spać na sali zabaw, ale… pokażcie mi grupę 25 dzieci, które śpią w tym samym czasie. Owszem, nasze starszaki po obiadku idą spać, natomiast maluszki mają indywidualny rytm dnia, więc śpią wtedy kiedy mają potrzebę. My mamy dwie osobne sypialnie, dla maluszków i dla starszaków. Dzieci sobie nie przeszkadzają podczas wypoczynku, a te które nie śpią są na sali zabaw (również każda grupa wiekowa ma swoją salę).
Czy jest własna kuchnia, czy katering?
Nie wiedzieć dlaczego katering jest często demonizowany przez rodziców. Zewnętrzne kateringi są bardzo często kontrolowane przez sanepid, zdecydowanie częściej niż kuchnie w placówkach. Chcą się wykazać nie tylko przed klientami, ale też podczas kontroli. Dzięki temu, że gotują dla wielu placówek mogą sobie pozwolić na diety; bezmleczne, bezglutenowe, bezmięsne nawet jeśli zamawia się jedną porcję. Własne kuchnie mają zazwyczaj duże placówki, które mają około 50 – 100 podopiecznych.
Jak często dzieci wychodzą na dwór?
Jedyna słuszna odpowiedź to: codziennie. O ile nie pada deszcz, nie ma wichury, gradu, burzy i temperatura nie spadła poniżej minus pięciu stopni Celcjusza, to dzieci powinny przynajmniej na 40 minut wyjść na plac zabaw.
Czy dziecko musi coś umieć?
Zawsze takie pytania są zadziwiające, ale okazuje się że są placówki, które przyjmują dzieci już odpieluchowane, albo które umieją posługiwać się widelcem i łyżką. Albo takie które już chodzą… Jest to o tyle zaskakujące, że żłobki są placówkami opiekuńczo – wychowawczymi dla dzieci od 5 miesiąca życia do trzech lat. Trudno wymagać, żeby 5 miesięczne dziecko robiło to wszystko.
Jak prowadzone są zajęcia, co robi się z dziećmi?
Żłobek to nie przechowalnia dzieci. Zabawa zabawą, wiadomo, ale oprócz zapewnienia maluszkom poczucia bezpieczeństwa, pełnego brzuszka i suchej pieluszki, dziecko w żłobku powinno się rozwijać. My mamy indywidualne podejście do każdego dziecka i każde jest prowadzone w swoim rytmie. Codziennie około 10.00 mamy zajęcia edukacyjne, ogólnorozwojowe. Plastyczne, techniczne, ćwiczymy motorykę małą, mamy dużo zajęć sensorycznych /KLIK/, sportowych. Uczymy się wierszyków i piosenek. Rodzic ma dostęp do zdjęć i filmików ze żłobka, zatem widzi że jednak z dziećmi „coś się robi”. Zakładamy że wszystkie placówki mają podobne podejście do edukacji podopiecznych.
Czy do żłobka trzeba coś przynieść?
Tu są dwie szkoły. Są placówki, w których rodzic przynosi piżamkę i szczoteczkę do zębów, oraz pieluszki jeśli dziecko korzysta. A całą resztę zapewnia żłobek robiąc zakupy hurtowe i wyręczając rodziców. Oraz takie, w których na początku pobytu wręcza się listę. Rodzic wtedy musi dostarczyć kolorowy papier, kredki, plastelinę i resztę plastycznej wyprawki, plus wszelakie kosmetyki.
Często pierwsza opcja jest już wliczona w cenę czesnego, ale rodzic „nic już nie musi”. Druga jest tańsza, bo placówka nie ponosi dodatkowych kosztów, ale rodzic musi się nabiegać, żeby znaleźć w sklepie produkty z listy. Decyzja zawsze należy do rodziców.
Co jeszcze?
Najważniejsze to uzmysłowić sobie, że żłobek tworzą osoby pracujące w placówce, a siłą danego miejsca jest suma doświadczeń osób opiekujących się dziećmi. Żłobek to nie tylko kolorowe ściany i zabawki, ale bezpieczeństwo, ciepło, pozytywna atmosfera, która sprzyja rozwojowi maluszka. Jeśli masz możliwość zapytaj o opinię rodziców dzieci, które uczęszczają do danego miejsca. Jeśli jest dobra, a nawet bardzo dobra, a miejsce Ci się podoba, nie wahaj się 🙂
—–> O adaptacji dziecka w żłobku przeczytasz tutaj /KLIK/ i tutaj /KLIK/
—–> O tym jak ustrzec się chorób w żłobku przeczytasz tutaj /KLIK/
—–> O tym co jest lepsze: niania, przedszkole, czy żłobek przeczytasz tutaj /KLIK/ i tutaj /KLIK/
—–> Jak znaleźć idealną nianię przeczytasz tutaj /KLIK/
—–> 2 latek do żłobka czy przedszkola? Czytaj tutaj /KLIK/
Jeśli masz jakiekolwiek pytania zadaj je w komentarzu, odpowiemy.